Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Stefan Jaworski poinformował, że wszystkie komisje wyborcze w kraju rozpoczęły prace normalnie, jednak doszło do kilku incydentów zakłócenia ciszy wyborczej.
-Komisje wyborcze przystąpiły do pracy - powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Stefan Jaworski. Jak dodał, jaskrawych przypadków naruszenia ciszy wyborczej nie było, ale zdarzały się incydenty. Dochodziło m.in. do naklejania plakatów wyborczych, a także zaklejania tych już wywieszonych.
Do najpoważniejszego, do tej pory, incydentu doszło w Wicku w województwie pomorskim - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Na kwadrans przed otwarciem lokalu członek komisji wyborczej w Wicku próbował oddać 3 głosy: za siebie, żonę oraz swojego syna. Przedstawiciel PKW zapowiedział, że prawdopodobnie zostanie on odwołany ze składu komisji.
X-news
Do najpoważniejszego, do tej pory, incydentu doszło w Wicku w województwie pomorskim - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Na kwadrans przed otwarciem lokalu członek komisji wyborczej w Wicku próbował oddać 3 głosy: za siebie, żonę oraz swojego syna. Przedstawiciel PKW zapowiedział, że prawdopodobnie zostanie on odwołany ze składu komisji.
X-news