Były premier Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z Programem 1. Polskiego Radia odniósł się do wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz sytuacji partii lewicowych w Polsce.
– Sytuacja jest beznadziejna i ten brak nadziei staje się coraz bardziej oczywisty wraz z upływem lat i powtarzającymi się porażkami – zaczął Cimoszewicz i zauważył, że w Polsce jest kilkadziesiąt procent zwolenników lewicy, jednak 85 procent głosów oddano na partie prawicowe. – Politycy lewicy popisują się i stali się mistrzami świata w nieumiejętności ubiegania się o poważne poparcie – dodał.
Cimoszewicz odniósł się również do wyniku Kongresu Nowej Prawicy. Zdaniem byłego premiera wyborcy KNP są niedojrzali i „szukają hecy, a nie poważnej odpowiedzi”. Stwierdził też, że w wyborach parlamentarnych i prezydenckich frekwencja osiągnie 40 procent. – Świadczy to o tym, że prawie połowa Polaków rozumie wolność, jako prawo do niegłosowania. To sygnał o słabości naszej demokracji, która jest trochę zawieszona w próżni – podsumował Cimoszewicz.
Polskie Radio
Cimoszewicz odniósł się również do wyniku Kongresu Nowej Prawicy. Zdaniem byłego premiera wyborcy KNP są niedojrzali i „szukają hecy, a nie poważnej odpowiedzi”. Stwierdził też, że w wyborach parlamentarnych i prezydenckich frekwencja osiągnie 40 procent. – Świadczy to o tym, że prawie połowa Polaków rozumie wolność, jako prawo do niegłosowania. To sygnał o słabości naszej demokracji, która jest trochę zawieszona w próżni – podsumował Cimoszewicz.
Polskie Radio