- Czeka mnie pożegnalna rozmowa z ministrem Bogdanem Zdrojewskim i minister Agnieszką Kozłowską Rajewicz. Potem będę gotowy do publicznego sformułowania propozycji dla nowych ludzi - mówił premier Donald Tusk.
Dwoje ministrów w rządzie Donalda Tuska otrzymało mandat do Parlamentu Europejskiego. Minister kultury Bogdan Zdrojewski i pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz wkrótce będą musieli zrezygnować z rządowych funkcji.
Z nieoficjalnych informacji TVN wynika, że ministerstwo kultury mógłby objąć obecny minister administracji i cyfryzacji, Rafał Trzaskowski. Ministerstwo administracji i cyfryzacji zostałoby w takim przypadku podzielone. Kompetencje administracyjne przejęłaby Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, cyfryzacja natomiast byłaby w rękach ministra kultury. Na następcę Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz typuje się Michała Stuligrosza, samorządowca i byłego posła.
Tusk odniósł się także do doniesień medialnych, jakoby tekę ministra miała dostać rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. - Najpierw musi rozwiązać problem zdrowotny, żebyśmy rozmawiali, bo pojawiało się także jej nazwisko w kontekście nowego ministra kultury - powiedział Tusk.
- Na razie Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz są jeszcze na swoich stanowiskach, więc czeka mnie rozmowa z nimi, oczywiście pożegnalna. Dopiero po tych rozmowach będę gotowy do publicznego sformułowania propozycji dla nowych ludzi na te ministerstwa - zaznaczył premier.
TVN24
Z nieoficjalnych informacji TVN wynika, że ministerstwo kultury mógłby objąć obecny minister administracji i cyfryzacji, Rafał Trzaskowski. Ministerstwo administracji i cyfryzacji zostałoby w takim przypadku podzielone. Kompetencje administracyjne przejęłaby Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, cyfryzacja natomiast byłaby w rękach ministra kultury. Na następcę Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz typuje się Michała Stuligrosza, samorządowca i byłego posła.
Tusk odniósł się także do doniesień medialnych, jakoby tekę ministra miała dostać rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. - Najpierw musi rozwiązać problem zdrowotny, żebyśmy rozmawiali, bo pojawiało się także jej nazwisko w kontekście nowego ministra kultury - powiedział Tusk.
- Na razie Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz są jeszcze na swoich stanowiskach, więc czeka mnie rozmowa z nimi, oczywiście pożegnalna. Dopiero po tych rozmowach będę gotowy do publicznego sformułowania propozycji dla nowych ludzi na te ministerstwa - zaznaczył premier.
TVN24