Sprawa rozbitej przez policjantów z KWP w Bydgoszczy zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym ciągle jest prowadzona. Rozliczane są kolejne osoby, wobec których zgromadzono dowody na popełnianie przestępstw. Handel narkotykami, czerpanie korzyści z prostytucji, a nawet zabójstwo - to zarzuty, które ciążą na ludziach związanych z gangiem „Kadafiego”. W tym tygodniu policjanci doprowadzili do prokuratora kolejne osoby.
Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy doprowadzili do prokuratury 8 osób. Cztery z nich dowieziono z zakładów karnych, gdzie odbywają wyroki.
Czterech kolejnych przestępców policjanci zatrzymali na ulicach Bydgoszczy i Grudziądza. 58-latek jest podejrzany o udział w obrocie ok. kilogramem amfetaminy. 31-latek odpowie za czerpanie korzyści z prostytucji przez pobieranie „opłaty” w wysokości 100 złotych dziennie od kobiet na trasie Stryszek-Łęgnowo, a także za zmuszenie kobiety zajmującej się prostytucją na terenie Niemiec do przekazania 15 tys. euro pod groźbą rozbicia rodziny i spalenia domu. 49-letni bydgoszczanin usłyszał zarzuty czerpania korzyści z nierządu. Ostatni z zatrzymanych, 27-latek, jest podejrzany o udział w obrocie narkotykami w ilości nie mniejszej niż 9 kg (amfetamina).
Przypomnijmy, że do rozbicia grupy doszło pod koniec grudnia 2011 r. Wówczas zarzuty, które usłyszeli jej członkowie dotyczyły m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym zajmującej się handlem narkotykami o czarnorynkowej wartości ponad 21,5 mln złotych, wymuszeń, kradzieży oraz czerpania korzyści z prostytucji. „Kadafi” usłyszał dodatkowo zarzut kierowania tą grupą.
Aktualnie w sprawie tej podejrzanych jest 129 osób.
- 32-latek jest podejrzany o to, że w 2010 roku w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc z przestępstwa stałe źródło dochodu, uczestniczył w handlu ok. 5 kg amfetaminy. Jak wynika z dowodów, narkotyki te przechowywał i porcjował, otrzymując za każdy kilogram 1,5 tys. złotych. Ponadto magazynował marihuanę.
- 37-latek usłyszał zarzuty spalenia w listopadzie 2008 r. w Białych Błotach samochodu BMW.
- 34-latek z kolei jest podejrzany o udział w obrocie narkotykami w celu osiągnięcia korzyści finansowych.
- Ostatni z doprowadzonych w zakładu karnego, 53-letni mieszkaniec Grudziądza, będzie odpowiadał za czerpanie korzyści z prostytucji.
Czterech kolejnych przestępców policjanci zatrzymali na ulicach Bydgoszczy i Grudziądza. 58-latek jest podejrzany o udział w obrocie ok. kilogramem amfetaminy. 31-latek odpowie za czerpanie korzyści z prostytucji przez pobieranie „opłaty” w wysokości 100 złotych dziennie od kobiet na trasie Stryszek-Łęgnowo, a także za zmuszenie kobiety zajmującej się prostytucją na terenie Niemiec do przekazania 15 tys. euro pod groźbą rozbicia rodziny i spalenia domu. 49-letni bydgoszczanin usłyszał zarzuty czerpania korzyści z nierządu. Ostatni z zatrzymanych, 27-latek, jest podejrzany o udział w obrocie narkotykami w ilości nie mniejszej niż 9 kg (amfetamina).
Przypomnijmy, że do rozbicia grupy doszło pod koniec grudnia 2011 r. Wówczas zarzuty, które usłyszeli jej członkowie dotyczyły m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym zajmującej się handlem narkotykami o czarnorynkowej wartości ponad 21,5 mln złotych, wymuszeń, kradzieży oraz czerpania korzyści z prostytucji. „Kadafi” usłyszał dodatkowo zarzut kierowania tą grupą.
Aktualnie w sprawie tej podejrzanych jest 129 osób.