W Radiowej Jedynce Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta, skomentował słowa Mariusza Błaszczaka, według którego wystąpienie Bronisława Komorowskiego podczas pogrzebu gen. Jaruzelskiego to rozpoczęcie kampanii wyborczej.
- Makiawelizm posła Błaszczaka sięgnął Himalajów. Bronisław Komorowski ma coś wspólnego ze śmiercią generała Jaruzelskiego? Prezydent wziął udział we mszy świętej, skierował swoich reprezentantów na ten pogrzeb, nie dlatego, że za kilkanaście miesięcy jest w Polsce kampania wyborcza, ale dlatego, że generał Jaruzelski umarł - tłumaczył Nałęcz.
Według profesora orędzie prezydenta podczas obchodów 25-lecia wolności nie było wyrażeniem wobec Tuska „wotum nieufności”, tak jak twierdził Błaszczak. Tomasz Nałęcz zapewnił też, że nie istnieją różnice zdań pomiędzy Komorowskim a Tuskiem.
polskieradio.pl
Według profesora orędzie prezydenta podczas obchodów 25-lecia wolności nie było wyrażeniem wobec Tuska „wotum nieufności”, tak jak twierdził Błaszczak. Tomasz Nałęcz zapewnił też, że nie istnieją różnice zdań pomiędzy Komorowskim a Tuskiem.
polskieradio.pl