Sąd Okręgowy w Warszawie, do którego wpłynęło ponad 20 zażaleń na umorzenie śledztwa w sprawie opracowania raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych, odroczył ich rozpatrzenie i skierował zapytanie do Sądu Najwyższego w celu ustalenia, czy Antoni Macierewicz był funkcjonariuszem publicznym.
Zażalenia na decyzję Prokuratury Apelacyjnej wpłynęły zarówno od osób fizycznych, jak i od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Byli funkcjonariusze WSI uważają, że Macierewicz bezprawnie ujawnił dane osób współpracujących ze służbami. Z kolei ABW chce, aby obecny poseł PiS odpowiedział za ujawnienie tajemnicy państwowej.
W związku z wątpliwościami dotyczącymi kwestii bycia funkcjonariuszem publicznym, sędzia Anna Wierciszewska-Chojnowska skierowała do Sądu Najwyższego dwa pytania prawne. Dotyczą one „innego organy państwowego” oraz „innej instytucji państwowej”, o których mowa jest w Kodeksie karnym. Ma to pomóc w ustaleniu, czy przewodniczący komisji weryfikacyjnej WSI był funkcjonariuszem publicznym, a to z kolei umożliwi wydanie orzeczenia dotyczącego umorzenia śledztwa przez prokuraturę.
Polskie Radio
W związku z wątpliwościami dotyczącymi kwestii bycia funkcjonariuszem publicznym, sędzia Anna Wierciszewska-Chojnowska skierowała do Sądu Najwyższego dwa pytania prawne. Dotyczą one „innego organy państwowego” oraz „innej instytucji państwowej”, o których mowa jest w Kodeksie karnym. Ma to pomóc w ustaleniu, czy przewodniczący komisji weryfikacyjnej WSI był funkcjonariuszem publicznym, a to z kolei umożliwi wydanie orzeczenia dotyczącego umorzenia śledztwa przez prokuraturę.
Polskie Radio