Prezydent Bronisław Komorowski obchodził wczoraj spóźnione urodziny. Wybrał się z przyjaciółmi do cocktail baru na Placu Trzech Krzyży - podaje Fakt.pl.
Komorowski 4 czerwca skończył 62 lata. Prezydent nie mógł tego dnia obchodzić urodzin ze względu na uroczystości państwowe.
- Prezydent, jego żona i dzieci spotkali się ze swoimi przyjaciółmi z drukarskiego podziemia z czasów „Solidarności” i ich dziećmi. Umówili się przed odsłoniętym kilka dni temu pomnikiem Wolnego Słowa przy ul. Mysiej, a następnie poszli wznieść toast za wolną Polskę - poinformowała Joanna Trzaska z Kancelarii Prezydenta.
Po wyjściu z lokalu prezydent i jego goście pojechali autobusem do Belwederu.
Fakt.pl
- Prezydent, jego żona i dzieci spotkali się ze swoimi przyjaciółmi z drukarskiego podziemia z czasów „Solidarności” i ich dziećmi. Umówili się przed odsłoniętym kilka dni temu pomnikiem Wolnego Słowa przy ul. Mysiej, a następnie poszli wznieść toast za wolną Polskę - poinformowała Joanna Trzaska z Kancelarii Prezydenta.
Po wyjściu z lokalu prezydent i jego goście pojechali autobusem do Belwederu.
Fakt.pl