Rzecznik rządu, Małgorzata Kidawa-Błońska, w rozmowie z RMF przedstawiła stanowisko Platformy Obywatelskiej w kwestii powołania komisji śledczej do zbadania działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratury w sprawie Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskiej. Odniosła się również do przyszłości szefa klubu Rafała Grupińskiego, wyrażając odmienne stanowiska podczas swoich dzisiejszych wypowiedzi dla dwóch różnych stacji radiowych.
– Nauczeni doświadczeniem wiemy, że komisje w Sejmie ostatnio się nie sprawdzają – zaczęła. – Musi być na pewno dyskusja i musi być bardzo precyzyjne określenie, czego ta komisja ma dotyczyć. Na pewno w tej chwili te sprawy powinny być wyjaśnione, chociaż przypominam, że prokuratura wiele lat temu te sprawy zamknęła –dodała rzecznik rządu.
Kidawa-Błońska odniosła się do przyszłości Grupińskiego i jego roli w głosowaniu nad uchyleniem immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu. – Za głosowanie w sprawie immunitetu Kamińskiego część odpowiedzialności ponosi szef klubu PO, bo nie dopilnował sprawy. Władze partii zdecydują w czwartek, czy pozostanie na swoim stanowisku. Gdzieś ta czujność została uśpiona. Na zarządzie będzie rozmowa dlaczego tak się stało i czy potrzebna będzie zmiana władz klubu – powiedziała w rozmowie z Radiową Jedynką. Z kolei dla RMF FM powiedziała, że „nie obarczałaby Grupińskiego winą za głosowanie”. Przyznała jednak, ze „zabrakło przypomnienia posłom przed głosowaniem, po co ono jest i czemu ma służyć”.
RMF FM, Polskie Radio
Kidawa-Błońska odniosła się do przyszłości Grupińskiego i jego roli w głosowaniu nad uchyleniem immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu. – Za głosowanie w sprawie immunitetu Kamińskiego część odpowiedzialności ponosi szef klubu PO, bo nie dopilnował sprawy. Władze partii zdecydują w czwartek, czy pozostanie na swoim stanowisku. Gdzieś ta czujność została uśpiona. Na zarządzie będzie rozmowa dlaczego tak się stało i czy potrzebna będzie zmiana władz klubu – powiedziała w rozmowie z Radiową Jedynką. Z kolei dla RMF FM powiedziała, że „nie obarczałaby Grupińskiego winą za głosowanie”. Przyznała jednak, ze „zabrakło przypomnienia posłom przed głosowaniem, po co ono jest i czemu ma służyć”.
RMF FM, Polskie Radio