Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego na antenie TVP Info odpierał zarzuty Stefana Niesiołowskiego o nielojalność PSL podczas głosowania nad uchyleniem immunitetu Mariuszowi Kamińskiego.
– Nie wiem, czy PO znalazłaby bardziej lojalnego koalicjanta przez siedem lat w trudnych sprawach, my zawsze byliśmy lojalni – podkreślił Kosiniak-Kamysz i dodał, że "rozliczenia warto zaczynać od siebie".
– Ta sprawa nie była objęta umową koalicyjną, w głosowaniach nad immunitetem każdy decyduje za siebie – dodał minister.
Minister nie uczestniczył w głosowaniu i nie słyszał wystąpienia Mariusza Kamińskiego. – Nie interesowałem się tym głosowaniem, to nie tylko PSL, ale też część PO, a nawet SLD zagłosowało inaczej – powiedział. – PO powinna mieć pretensje do siebie – dodał polityk PSL.
Odpowiadając na pytanie o nastroje w koalicji, po głosowaniu nad immunitetem byłego szefa CBA, Kosiniak-Kamysz odparł, że jest spokojny o jej przyszłość. – To głosowanie nie ma kompletnie znaczenia dla koalicji PO-PSL – podkreślił.
TVP Info
– Ta sprawa nie była objęta umową koalicyjną, w głosowaniach nad immunitetem każdy decyduje za siebie – dodał minister.
Minister nie uczestniczył w głosowaniu i nie słyszał wystąpienia Mariusza Kamińskiego. – Nie interesowałem się tym głosowaniem, to nie tylko PSL, ale też część PO, a nawet SLD zagłosowało inaczej – powiedział. – PO powinna mieć pretensje do siebie – dodał polityk PSL.
Odpowiadając na pytanie o nastroje w koalicji, po głosowaniu nad immunitetem byłego szefa CBA, Kosiniak-Kamysz odparł, że jest spokojny o jej przyszłość. – To głosowanie nie ma kompletnie znaczenia dla koalicji PO-PSL – podkreślił.
TVP Info