Nowosądecka prokuratura bada sprawę śmierci dziecka w łonie matki.
Kobieta w 9. miesiącu ciąży zgłosiła się do szpitala w Nowym Sączu z powodu złego samopoczucia. Lekarz nie przyjął jej na obserwację i odesłał do domu.
Następnego dnia znowu trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że dziecko już nie żyje. Następne 24 godziny kobieta czekała na usunięcie martwego płodu.
TVN24/x-news
Następnego dnia znowu trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że dziecko już nie żyje. Następne 24 godziny kobieta czekała na usunięcie martwego płodu.
TVN24/x-news