- Knajacki język, niska kultura i niedopuszczalne słowa. Tę ekipę trzeba jak najszybciej zmienić. Państwo po 7 latach rządzenia PO nie istnieje, czeka nas destabilizacja - twierdzili w programie 'Kawa na ławę" politycy opozycji, odnosząc się do najnowszych fragmentów rozmów ujawnionych przez "Wprost".
Więcej o Rozmowie Sikorskiego i Rostowskiego możesz przeczytać tu .
Według Jarosława Sellina z PiS "każdy dzień trwania u władzy rządu Donalda Tuska jest szkodliwy dla Polski i trzeba jak najszybciej zmienić premiera".
- Szokuje to, co mówi minister polskiego rządu, jak ocenia własny naród i dogmat polskiej polityki zagranicznej, do której jesteśmy przyzwyczajeni, czyli że musimy mieć znakomite bilateralne relacje ze Stanami Zjednoczonymi. To kwestia naszego bezpieczeństwa - powiedział Sellin na antenie TVN24.
- Szczere rozmowy dezawuują rząd. Minister spraw zagranicznych wypowiada surowy sąd na temat swojego szefa, czyli premiera rządu, dystansując się delikatnie mówiąc od jego polityki. (...) Widać rozdźwięk między oficjalną propagandą a rzeczywistością, czyli znów oszukuje się Polaków. (...) Dlatego trzeba dążyć do wcześniejszych wyborów - stwierdził Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski.
Włodzimierz Czarzasty z SLD zaapelował do polityków PO, by "jakoś się zachowali", i zgodzili się na powołanie komisji śledczej i głosowanie nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności dla rządu.
Z kolei Artur Dębski z Twojego Ruchu zaznaczył, że chciałby się dowiedzieć, co Sikorski miał na myśli mówiąc o "murzyńskości" społeczeństwa.
- Jeśli minister spraw zagranicznych rozmawia w ten sposób z ministrem finansów, komentując w ten sposób polsko-amerykańskie stosunki, to mamy do czynienia ze szczytem hipokryzji. Przecież przed chwilą mieliśmy u siebie pana Obamę, który deklarował pomoc dla Polski w razie kryzysowych sytuacji, a pan minister spraw zagranicznych krytykuje i to takimi słowami - mówił dalej Dębski.
Według Adama Szejnfelda z PO, zazwyczaj tak jest, iż w prywatnych rozmowach, a taką była rozmowa Sikorskiego z Rostowskim, pewne rzeczy się przejaskrawia. Zaznaczył też, że na komentarze przyjedzie czas po zapoznaniu się z pełnym zapisem rozmów i kontekstu upublicznionych fragmentów.
Według Jarosława Sellina z PiS "każdy dzień trwania u władzy rządu Donalda Tuska jest szkodliwy dla Polski i trzeba jak najszybciej zmienić premiera".
- Szokuje to, co mówi minister polskiego rządu, jak ocenia własny naród i dogmat polskiej polityki zagranicznej, do której jesteśmy przyzwyczajeni, czyli że musimy mieć znakomite bilateralne relacje ze Stanami Zjednoczonymi. To kwestia naszego bezpieczeństwa - powiedział Sellin na antenie TVN24.
- Szczere rozmowy dezawuują rząd. Minister spraw zagranicznych wypowiada surowy sąd na temat swojego szefa, czyli premiera rządu, dystansując się delikatnie mówiąc od jego polityki. (...) Widać rozdźwięk między oficjalną propagandą a rzeczywistością, czyli znów oszukuje się Polaków. (...) Dlatego trzeba dążyć do wcześniejszych wyborów - stwierdził Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski.
Włodzimierz Czarzasty z SLD zaapelował do polityków PO, by "jakoś się zachowali", i zgodzili się na powołanie komisji śledczej i głosowanie nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności dla rządu.
Z kolei Artur Dębski z Twojego Ruchu zaznaczył, że chciałby się dowiedzieć, co Sikorski miał na myśli mówiąc o "murzyńskości" społeczeństwa.
- Jeśli minister spraw zagranicznych rozmawia w ten sposób z ministrem finansów, komentując w ten sposób polsko-amerykańskie stosunki, to mamy do czynienia ze szczytem hipokryzji. Przecież przed chwilą mieliśmy u siebie pana Obamę, który deklarował pomoc dla Polski w razie kryzysowych sytuacji, a pan minister spraw zagranicznych krytykuje i to takimi słowami - mówił dalej Dębski.
Według Adama Szejnfelda z PO, zazwyczaj tak jest, iż w prywatnych rozmowach, a taką była rozmowa Sikorskiego z Rostowskim, pewne rzeczy się przejaskrawia. Zaznaczył też, że na komentarze przyjedzie czas po zapoznaniu się z pełnym zapisem rozmów i kontekstu upublicznionych fragmentów.