Boni: Premier musi czekać, by nie popełnić błędu

Boni: Premier musi czekać, by nie popełnić błędu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Myślę, że premier jest w bardzo trudnej sytuacji, ale umie zarządzić tym kryzysem i będzie tym kryzysem zarządzał - stwierdził Michał Boni, europoseł PO. - Premier musi czekać, co nie oznacza, że nie robi żadnych ruchów - dodał na antenie RMF FM.
Pytany o brak zdecydowanej reakcji rządu na ujawnione przez "Wprost" rozmowy ministrów, Michał Boni powiedział, że "to jest też czekanie na to, co jeszcze będzie". - Myślę, że premier musi czekać, co nie oznacza, że nie robi żadnych ruchów, że nie są przygotowywane takie, czy inne decyzje, natomiast musi czekać po to, żeby nie popełnić błędu w tej grze, bo to jest okrutna gra tego anonimowego reżysera. On może mieć jeszcze coś w zanadrzu i krok po kroku będzie to publikowane - powiedział Boni w RMF FM.
 
Pytany, czy po tzw aferze taśmowej, ekipa tworząca PO może przetrwać, Boni powiedział, że "to zależy od takiej siły wewnętrznej zmiany i mocnego pokazania, że jesteśmy na taką zmianę gotowi". W jego opinii została bardzo naruszona "wiarygodność polityki w ogóle". W związku z tym, mówił Boni, nie należy "wariując wchodzić w obce scenariusze polityczne", tylko przygotować się do "mocnego pokazania opinii publicznej, że jesteśmy gotowi na zmianę".
 
- To może oznaczać zupełnie nowe osoby w świecie polityki i świecie rządzenia, nowe twarze. Ale to może oznaczać pewną kartę nowych zadań i reguł, jakimi będziemy się od tej pory posługiwali. Jeśli ktoś uważa, że ta wiarygodność została podważona także przez to, że jest ten drugi język, którym się mówi prywatnie, to być może trzeba sobie jasno powiedzieć: o różnych trudnych rzeczach mówimy nawet bardziej publicznie dzisiaj, ale do tego potrzebny jest taki sojusz, alians z mediami - powiedział Michał Boni.

 RMF FM