- Musze zacząć od przeprosin pod adresem opinii publicznej za bulwersujące a miejscami skandaliczne zachowania. Mówię o języku i niestosownych słowach, które zostały nagrane podczas podsłuchiwania ministrów - zaczął konferencję premier Donald Tusk.
- W związku z tym, że podsłuchy zostały ujawnione mam nadzieje, że bohaterowie czują wstyd. Mają obowiązek wytłumaczenia się z tego. Nie obyczajowe skandale są istotą problemu - podkreślił Tusk.
Premier podkreślił, że działania w sprawie nagrań podjęła już prokuratura. - Jest oczywiście wątek prawny, czyli wątpliwości, o których mówiła prokuratura w odniesieniu do urzędników nagranych nielegalnie. Sam tryb działania, które podjęły instytucje państwowe pokazują, ze są one gotowe do działania szybkiego. Charakter tej sprawy, czyli ujawnienie służbowych i prywatnych rozmów i spotkań daje gwarancje że sprawa nie może być poufną bo stała się publiczną od pierwszych godzin jej zaistnienia - stwierdził Tusk.
TVN24
Premier podkreślił, że działania w sprawie nagrań podjęła już prokuratura. - Jest oczywiście wątek prawny, czyli wątpliwości, o których mówiła prokuratura w odniesieniu do urzędników nagranych nielegalnie. Sam tryb działania, które podjęły instytucje państwowe pokazują, ze są one gotowe do działania szybkiego. Charakter tej sprawy, czyli ujawnienie służbowych i prywatnych rozmów i spotkań daje gwarancje że sprawa nie może być poufną bo stała się publiczną od pierwszych godzin jej zaistnienia - stwierdził Tusk.
TVN24