- Sikorskiego i Sienkiewicza nie da się obronić, ich dymisja to kwestia czasu - stwierdził Leszek Miller w TVN24.
Polityk SLD ocenił, że Sikorski wystąpił przeciwko polityce, którą sam uprawia. Przyznał, że sam był przekonany, ze Radosław Sikorski jest politykiem proamerykańskim. - Sam sobie zadaje pytanie, kiedy Sikorski jest prawdziwy, w którym momencie - stwierdził.
Polityk podkreślił także, że Donald Tusk stracił autorytet i to będzie dla niego kłopot.
Miller nie wierzy, że za podsłuchami stoją Rosjanie. Jego zdaniem ostrożne wskazanie, że za taśmami kryje się obce mocarstwo, to próba wyjścia z twarzą. To - zdaniem Millera - po prostu lepiej brzmi niż "podsłuchy kelnerów".
TVN24
Polityk podkreślił także, że Donald Tusk stracił autorytet i to będzie dla niego kłopot.
Miller nie wierzy, że za podsłuchami stoją Rosjanie. Jego zdaniem ostrożne wskazanie, że za taśmami kryje się obce mocarstwo, to próba wyjścia z twarzą. To - zdaniem Millera - po prostu lepiej brzmi niż "podsłuchy kelnerów".
TVN24