W czwartek PiS wystąpił z wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Kandydatem PiS na premiera technicznego jest prof. Piotr Gliński. Inne partie podchodzą do całego pomysłu sceptycznie, głównie przez kandydaturę Glińskiego. W rozmowie z Radiową Trójką Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, przyznał, że „działania pokazują, kto jest rzeczywistą opozycją – Prawo i Sprawiedliwość – a kto jest ukrytym koalicjantem Donalda Tuska”.
– Kluczowe rzeczywiście jest PSL. Miało szansę wyrwania się z tej kliki, sitwy, która pasożytuje dziś na Polsce. Z szansy nie skorzystało. Będzie miało okazję kolejną. Czy skorzysta? Zobaczymy – mówił Błaszczak.
Zdaniem polityka PiS los wotum nieufności nie jest przesądzony, ponieważ nawet posłowie PO nie są wierni partii. W jego ocenie Andrzej Smirnow odszedł z PO „w geście protestu”, ponieważ „był zmuszany do tego, żeby głosował za rządem, który ocenia negatywnie”. Dodał również, iż kilkunastu posłów z PO nie wzięło udziału w głosowaniu za pozbawieniem immunitetu Mariusza Kamińskiego.
Według Błaszczaka, Donald Tusk manipuluje, ponieważ skupia się na tym, że ktoś podsłuchał, a nie na treści nagrań. Podkreśla również, że według niego taśmy „przyniosły bardzo dużo pożytku”. – Bardzo dobrze by się stało, gdyby wszystkie taśmy zostały opublikowane, ale władzy bardzo zależy żeby ich nie opublikować – podsumował.
polskieradio.pl
Zdaniem polityka PiS los wotum nieufności nie jest przesądzony, ponieważ nawet posłowie PO nie są wierni partii. W jego ocenie Andrzej Smirnow odszedł z PO „w geście protestu”, ponieważ „był zmuszany do tego, żeby głosował za rządem, który ocenia negatywnie”. Dodał również, iż kilkunastu posłów z PO nie wzięło udziału w głosowaniu za pozbawieniem immunitetu Mariusza Kamińskiego.
Według Błaszczaka, Donald Tusk manipuluje, ponieważ skupia się na tym, że ktoś podsłuchał, a nie na treści nagrań. Podkreśla również, że według niego taśmy „przyniosły bardzo dużo pożytku”. – Bardzo dobrze by się stało, gdyby wszystkie taśmy zostały opublikowane, ale władzy bardzo zależy żeby ich nie opublikować – podsumował.
polskieradio.pl