- Nie akceptuję tego, co powiedział Radek - powiedział premier Wielkiej Brytanii pytany o słowa Radosława Sikorskiego, szefa polskiego MSZ, które upublicznił "Wprost".
"Brytyjski premier David Cameron spier... pakt fiskalny, jest niekompetentny w sprawach europejskich" - takie zdanie ma szef polskiej dyplomacji Radek Sikorski. Wyrażał je w trakcie spotkania z Jackiem Vincentem Rostowskim, byłym wicepremierem.
Zdaniem Camerona, trzeba budować swoje sojusze, aby próbować wygrać tyle bitew, ile jest możliwe. Jak powiedział dziennikarzom, podczas szczytu UE w Brukseli, w Unii Europejskiej o to właśnie chodzi. - Ja mogę się pochwalić zarówno paroma sukcesami, jak i paroma trudnymi momentami takimi, jak dzisiaj - dodał Cameron - - informuje Polskie Radio.
Premier Wielkiej Brytanii nawiązał w ten sposób do porażki na piątkowym szczycie w Brukseli, na którym nominowano Jean Claude Junckera na szefa Komisji Europejskiej. Odbyło się to przy otwartym i zdecydowanym sprzeciwie Londynu.
Brytyjska prasa o słowach Sikorskiego
„The Times” zatytułował swój artykuł poświęcony aferze podsłuchowej „Niekompetentny Cameron brutalnie atakowany przez sojusznika”. „The Guardian” napisał z kolei, że „Polski minister szydzi z „głupiej propagandy” Camerona wycelowanej w eurosceptyków”. Natomiast „The Independent” zwraca uwagę, że „Europejscy liderzy atakują samotnego Camerona”.
Wszystkie gazety zgodnie przytaczają fragment rozmowy Sikorskiego z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim, w której polscy politycy krytycznie oceniają politykę brytyjskiego premiera. Brytyjczycy przypominają, że zarówno Sikorski, jak i Rostowski dobrze znają brytyjskie realia, ponieważ studiowali i mieszkali przez wiele lat w tym kraju.
Skomentowano również wypowiedź Pawła Grasia, który na jednym z nagrań skrytykował politykę prowadzoną przez Davida Camerona, a ponadto zauważył, że podczas rozmowy Donalda Tuska ze swoim brytyjskim premierem, szef polskiego rządu był dosadny w swoich wypowiedziach.
Brytyjskie media aferę podsłuchową w Polsce wplatają w tło niepowodzeń władz w Londynie w polityce europejskiej. Dotyczy to zwłaszcza sporu w sprawie wyboru nowego szefa Komisji Europejskiej. Cameron nie chce, aby szefem został Jean-Claude Juncker, jednakże opuścili go sojusznicy z Holandii, Niemiec, Włoch i Szwecji. Gazety na Wyspach zauważają, że słowa polskich polityków o Cameronie pokazują, jaką opinię na jego temat mają europejscy przywódcy.
Polskie Radio, TVN24
Zdaniem Camerona, trzeba budować swoje sojusze, aby próbować wygrać tyle bitew, ile jest możliwe. Jak powiedział dziennikarzom, podczas szczytu UE w Brukseli, w Unii Europejskiej o to właśnie chodzi. - Ja mogę się pochwalić zarówno paroma sukcesami, jak i paroma trudnymi momentami takimi, jak dzisiaj - dodał Cameron - - informuje Polskie Radio.
Premier Wielkiej Brytanii nawiązał w ten sposób do porażki na piątkowym szczycie w Brukseli, na którym nominowano Jean Claude Junckera na szefa Komisji Europejskiej. Odbyło się to przy otwartym i zdecydowanym sprzeciwie Londynu.
Brytyjska prasa o słowach Sikorskiego
„The Times” zatytułował swój artykuł poświęcony aferze podsłuchowej „Niekompetentny Cameron brutalnie atakowany przez sojusznika”. „The Guardian” napisał z kolei, że „Polski minister szydzi z „głupiej propagandy” Camerona wycelowanej w eurosceptyków”. Natomiast „The Independent” zwraca uwagę, że „Europejscy liderzy atakują samotnego Camerona”.
Wszystkie gazety zgodnie przytaczają fragment rozmowy Sikorskiego z byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim, w której polscy politycy krytycznie oceniają politykę brytyjskiego premiera. Brytyjczycy przypominają, że zarówno Sikorski, jak i Rostowski dobrze znają brytyjskie realia, ponieważ studiowali i mieszkali przez wiele lat w tym kraju.
Skomentowano również wypowiedź Pawła Grasia, który na jednym z nagrań skrytykował politykę prowadzoną przez Davida Camerona, a ponadto zauważył, że podczas rozmowy Donalda Tuska ze swoim brytyjskim premierem, szef polskiego rządu był dosadny w swoich wypowiedziach.
Brytyjskie media aferę podsłuchową w Polsce wplatają w tło niepowodzeń władz w Londynie w polityce europejskiej. Dotyczy to zwłaszcza sporu w sprawie wyboru nowego szefa Komisji Europejskiej. Cameron nie chce, aby szefem został Jean-Claude Juncker, jednakże opuścili go sojusznicy z Holandii, Niemiec, Włoch i Szwecji. Gazety na Wyspach zauważają, że słowa polskich polityków o Cameronie pokazują, jaką opinię na jego temat mają europejscy przywódcy.
Polskie Radio, TVN24