Wtorek jest drugim dniem blokady Odry w centrum Szczecina, zorganizowanej przez związkowców z przedsiębiorstwa żeglugowego Odratrans SA.
Protestujący domagają się, by organa administracji państwowej wyjaśniły okoliczności sprzedaży akcji tej firmy. Zapowiadają, że protest będzie trwał do skutku, nie wykluczają jego rozszerzenia.
Odrę blokuje ustawionych w poprzek koryta rzeki 25 jednostek - barek i pchaczy.
Związkowcy uważają, że transakcja ta może prowadzić do upadku przedsiębiorstwa. Chcą też, by transakcji przyjrzała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
"Ludzie są bardzo rozgoryczeni. Niewykluczone, że blokada rozszerzy się na drugie ramię Odry - Regalicę, oraz wodne przejścia graniczne z Niemcami" - powiedział we wtorek PAP przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Odratrans SA "Kotwica", Tadeusz Michalski.
les, pap