Blokada rzeki (aktl.)

Blokada rzeki (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protestujący pracownicy szczecińskiej firmy żeglugowej Odratrans SA zakończyli trwającą ponad tydzień blokadę Odry. Obiecano im zawieszenie prywatyzacji ich firmy.
Jak poinformował przedstawiciel protestujących Dariusz Karkos, związkowcy otrzymali faks z Ministerstwa Skarbu, w którym poinformowano, że transakcja sprzedaży akcji Odratrans SA gliwickiej firmie IZO-ERG - powód blokady - została wstrzymana do października.

"Otrzymaliśmy oświadczenie z Ministerstwa Skarbu, w którym zapewniono nas, że do czasu wyjaśnienia przez prokuraturę i  Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego transakcja sprzedaży pakietu większościowego dwóm gliwickim spółkom zostanie zablokowana do  pierwszego października" - wyjaśnił decyzję o zakończeniu blokady Tadeusz Michalski ze związku zawodowego pracowników Odratrans SA "Kotwica".

Dodał, że związkowcy zostali też zaproszeni do Ministerstwa Skarbu na 2 lipca, gdzie mają się zapoznać z dotychczasowymi wynikami śledztwa. "Świadczy to o tym, że nasze podejrzenia nie  były bezpodstawne" - powiedział.

Pracownicy Odratrans SA zdecydowali się na protest po tym, gdy prawie 51 proc. akcji ich przedsiębiorstwa kupiły dwie firmy z  Gliwic. Udziały te sprzedał zarząd VII NFI im. Kazimierza Wielkiego, co - zdaniem związkowców - było niezgodne z prawem i  dlatego złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w  warszawskiej prokuraturze.

Argumentowali, że jako spółka pracownicza negocjowali warunki kupna akcji już od października ubiegłego roku i mieli gwarancje bankowe na udzielenie kredytu, przeznaczonego na zakup udziałów. Gdy ogłoszono konkurs ofert, byli - jak twierdzą - jedynymi chętnymi na kupno pakietu kontrolnego Odratrans SA. Tymczasem jako nabywcę wybrano firmy gliwickie.

W proteście przeciw temu pracownicy spółki Odratrans zablokowali w Szczecinie Odrę na dwóch odcinkach i wschodnie ramię Regalicy, ustawiając w poprzek koryta rzeki barki i pchacze. Szczecinian wsparli w tej akcji pracownicy żeglugi bydgoskiej.

W poniedziałek wieczorem protestującym związkowcom udało się spotkać z premierem Leszkiem Millerem i przekazać petycję, w której mówi się o rzekomych nieprawidłowościach przy sprzedaży firmy Odratrans przedsiębiorstwu IZO-ERG z Gliwic.

We wtorek przed południem protest został zaostrzony. Na Odrze przy Moście Trzebnickim we Wrocławiu ustawione w poprzek rzeki barki całkowicie zablokowały przepływ.

Protestujący są bardzo zadowoleni z wyników blokady. "Nasz protest przyniósł rezultaty, a to jest najważniejsze. Teraz poczekamy na wyniki prokuratorskiego dochodzenia" - mówili.

Członek zarządu firmy IZO-ERG Jerzy Majewski przyznał, że jest zaszokowany tą decyzją i nie będzie jej komentował. Oficjalne stanowisko firmy zostanie przedstawione w środę podczas konferencji prasowej.

les, pap