Jak wynika z informacji podanych przez TVP Info Dariusz K. miał zaproponować sądowi 500 tys. zł poręczenia majątkowego zamiast aresztu.
Dariusz K., były mąż Edyty Górniak i znany muzyk, usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem środków odurzających. Sąd zadecydował wczoraj, że mężczyzna trafi na trzy miesiące do aresztu.
Do wypadku doszło 13 lipca na warszawskim Ursynowie. K. miał potrącić 63-latkę przechodzącą przez przejście dla pieszych na zielonym świetle. Jak ustalili śledczy testy moczu kierowcy wykazały w jego organizmie obecność kokainy.
Dariusz K. odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do zarzutów.
Prokuratura przedstawiła sądowi dowody na obecność kokainy w organizmie muzyka oraz materiały świadczące o potrąceniu przez niego 63-letniej kobiety, która przechodziła przez jezdnię na przejściu dla pieszych przy zielonym świetle.
TVP Info podaje, że K. chciał uniknąć aresztu. Proponował pół miliona złotych poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny. Sąd zadecydował jednak, że muzyk trafi do aresztu na 3 miesiące.
TVP Info
Do wypadku doszło 13 lipca na warszawskim Ursynowie. K. miał potrącić 63-latkę przechodzącą przez przejście dla pieszych na zielonym świetle. Jak ustalili śledczy testy moczu kierowcy wykazały w jego organizmie obecność kokainy.
Dariusz K. odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do zarzutów.
Prokuratura przedstawiła sądowi dowody na obecność kokainy w organizmie muzyka oraz materiały świadczące o potrąceniu przez niego 63-letniej kobiety, która przechodziła przez jezdnię na przejściu dla pieszych przy zielonym świetle.
TVP Info podaje, że K. chciał uniknąć aresztu. Proponował pół miliona złotych poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny. Sąd zadecydował jednak, że muzyk trafi do aresztu na 3 miesiące.
TVP Info