Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swoich stronach internetowych opublikowało oświadczenie w związku z katastrofą boeinga należącego do malezyjskich linii lotniczych. Resort jasno zaznacza w nim, że potępia "zestrzelenie" maszyny.
Oto treść oświadczenia:
Polska stanowczo potępia zestrzelenie samolotu pasażerskiego na terenie Ukrainy wschodniej kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów. Szczególne oburzenie wywołuje fakt użycia zaawansowanej broni przeciwlotniczej przeciwko celowi cywilnemu.
Przekazujemy najgłębsze wyrazy współczucia rodzinom ofiar tragedii oraz państwom, których obywatele znajdowali się na pokładzie. Na chwilę obecną nie ma informacji, by wśród ofiar byli obywatele polscy. Wciąż prowadzimy weryfikację listy pasażerów pod kątem ich obywatelstwa. Do ostatecznego sprawdzenia pozostaje ok. 40 nazwisk.
Wzywamy do obiektywnego, międzynarodowego śledztwa, które wyjaśni przyczyny katastrofy. Z niepokojem przyjmujemy informację o przechwyceniu przez stronę ukraińską rozmów telefonicznych wskazujących, że za zestrzeleniem samolotu mogą stać prorosyjscy separatyści.
Przypominamy, że podczas ostatniej wizyty w Kijowie w zeszły wtorek minister Radosław Sikorski ostrzegał, iż najbardziej niepokojące w rozwoju obecnego konfliktu na Ukrainie wschodniej są doniesienia o posiadaniu przez separatystów zaawansowanych rakiet ziemia-powietrze. Znalazło to także odzwierciedlenie w komunikacie MSZ po wizycie.
Wzywamy strony konfliktu i wspólnotę międzynarodową do przedsięwzięcia wszelkich działań służących obiektywnemu wyjaśnieniu przyczyn katastrofy, zabezpieczeniu dowodów i miejsca katastrofy, godnego traktowania ciał ofiar i należących do nich przedmiotów oraz umożliwienia ekspertom i bliskim ofiar bezpiecznego dostępu do miejsca katastrofy".
W katastrofie samolotu pasażerskiego malezyjskich linii lotniczych, który rozbił się na Ukrainie, zginęło 298 pasażerów. Nikt nie ocalał. Jedną z rozważanych przyczyn wypadku jest zestrzelenie maszyny rakietą ziemia - powietrze. Większość pasażerów samolotu stanowili Holendrzy, którzy wylatywali na wakacje z Amsterdamu. Amerykańskie media poinformowały, że amerykańskie instytucje wywiadowcze są w posiadaniu dokładnych danych o trajektorii lotu rakiety, która trafiła w maszynę.
msz.gov.pl
Polska stanowczo potępia zestrzelenie samolotu pasażerskiego na terenie Ukrainy wschodniej kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów. Szczególne oburzenie wywołuje fakt użycia zaawansowanej broni przeciwlotniczej przeciwko celowi cywilnemu.
Przekazujemy najgłębsze wyrazy współczucia rodzinom ofiar tragedii oraz państwom, których obywatele znajdowali się na pokładzie. Na chwilę obecną nie ma informacji, by wśród ofiar byli obywatele polscy. Wciąż prowadzimy weryfikację listy pasażerów pod kątem ich obywatelstwa. Do ostatecznego sprawdzenia pozostaje ok. 40 nazwisk.
Wzywamy do obiektywnego, międzynarodowego śledztwa, które wyjaśni przyczyny katastrofy. Z niepokojem przyjmujemy informację o przechwyceniu przez stronę ukraińską rozmów telefonicznych wskazujących, że za zestrzeleniem samolotu mogą stać prorosyjscy separatyści.
Przypominamy, że podczas ostatniej wizyty w Kijowie w zeszły wtorek minister Radosław Sikorski ostrzegał, iż najbardziej niepokojące w rozwoju obecnego konfliktu na Ukrainie wschodniej są doniesienia o posiadaniu przez separatystów zaawansowanych rakiet ziemia-powietrze. Znalazło to także odzwierciedlenie w komunikacie MSZ po wizycie.
Wzywamy strony konfliktu i wspólnotę międzynarodową do przedsięwzięcia wszelkich działań służących obiektywnemu wyjaśnieniu przyczyn katastrofy, zabezpieczeniu dowodów i miejsca katastrofy, godnego traktowania ciał ofiar i należących do nich przedmiotów oraz umożliwienia ekspertom i bliskim ofiar bezpiecznego dostępu do miejsca katastrofy".
W katastrofie samolotu pasażerskiego malezyjskich linii lotniczych, który rozbił się na Ukrainie, zginęło 298 pasażerów. Nikt nie ocalał. Jedną z rozważanych przyczyn wypadku jest zestrzelenie maszyny rakietą ziemia - powietrze. Większość pasażerów samolotu stanowili Holendrzy, którzy wylatywali na wakacje z Amsterdamu. Amerykańskie media poinformowały, że amerykańskie instytucje wywiadowcze są w posiadaniu dokładnych danych o trajektorii lotu rakiety, która trafiła w maszynę.
msz.gov.pl