- Przeszukanie pomieszczeń proboszcza katedry polowej ks. płk. Roberta Mokrzyckiego odbyło się w sposób prawidłowy i zgodny z procedurą - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie prok. Zbigniew Jaskólski - podaje TVN24
To kolejna akcja CBA związana ze sprawą sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza. Śledztwo prowadzone jest w sprawie powoływania się na wpływy w ministerstwie. W ramach działań CBA przeszukano m.in. dom i biuro poselskie szefa klubu PSL Jana Burego. Teraz przeszukanie odbyło się także w Ordynariacie Polowym Wojska Polskiego.
- Przeszukanie zostało dokonane 11 lipca jedynie w pomieszczeniach zajmowanych przez księdza pułkownika Roberta Mokrzyckiego - poinformował ksiądz Zbigniew Kępa, rzecznik Ordynariatu. Z nieoficjalnych informacji TVN24 wynika, że śledczy szukali m.in. sztabek złota.
Jak powiedział w czwartek podczas spotkania z dziennikarzami Kępa, ks. Mokrzycki został zawieszony w czynnościach proboszcza "ze względu na sam fakt przeszukania jego mieszkania". Sam ksiądz miał być podczas przeszukania na urlopie poza granicami kraju. Kuria o również nie została poinformowana o przeszukaniu, ani dostała potem żadnych dokumentów, dodał Kępa.
TVN24
- Przeszukanie zostało dokonane 11 lipca jedynie w pomieszczeniach zajmowanych przez księdza pułkownika Roberta Mokrzyckiego - poinformował ksiądz Zbigniew Kępa, rzecznik Ordynariatu. Z nieoficjalnych informacji TVN24 wynika, że śledczy szukali m.in. sztabek złota.
Jak powiedział w czwartek podczas spotkania z dziennikarzami Kępa, ks. Mokrzycki został zawieszony w czynnościach proboszcza "ze względu na sam fakt przeszukania jego mieszkania". Sam ksiądz miał być podczas przeszukania na urlopie poza granicami kraju. Kuria o również nie została poinformowana o przeszukaniu, ani dostała potem żadnych dokumentów, dodał Kępa.
TVN24