Marek Sawicki, minister rolnictwa, w rozmowie z TVP Info odniósł się do pomysłu powołania komisji śledczej w sprawie likwidacji WSI.
- Ta komisja była potrzebna, gdy Platforma z PSL obejmowały władze w 2007 r. - zaczął Sawicki. - I gdyby PO chciała rzeczywiście rozliczyć Antoniego Macierewicza, to trzeba było postawić taki wniosek właśnie wtedy. Już dzisiaj mielibyśmy święty spokój. Problem polega na tym, że robi to się w końcówce drugiej kadencji i nie do końca wiem, czy szczerze po to, aby wyjaśnić sprawę, czy tą sprawą grać? Uważam, że to jest gra medialna, a nie gra realna - dodał.
Zdaniem Sawickiego "Pawlak miał rację mówiąc, że głosowanie nie może być pod szantażem, bo stanął w obronie konstytucji i ładu demokratycznego państwa". - Błędem było żądanie przeniesienia głosowania o dwa tygodnie. Niestety, jego wypowiedź i później te personalne wycieczki Waldemara Pawlaka i Janusza Piechocińskiego sprawiły, że afera podsłuchowa i afera podkarpacka dwóch biznesmenów została przekierowana na PSL. I przez dwa tygodnie PSL broni się w sprawie, w której nie występuje. Bo nie ma żadnej sprawy Burego, tylko dwóch biznesmenów podkarpackich.
TVP Info
Zdaniem Sawickiego "Pawlak miał rację mówiąc, że głosowanie nie może być pod szantażem, bo stanął w obronie konstytucji i ładu demokratycznego państwa". - Błędem było żądanie przeniesienia głosowania o dwa tygodnie. Niestety, jego wypowiedź i później te personalne wycieczki Waldemara Pawlaka i Janusza Piechocińskiego sprawiły, że afera podsłuchowa i afera podkarpacka dwóch biznesmenów została przekierowana na PSL. I przez dwa tygodnie PSL broni się w sprawie, w której nie występuje. Bo nie ma żadnej sprawy Burego, tylko dwóch biznesmenów podkarpackich.
TVP Info