Prof. Roman Kuźniar, doradca ds. międzynarodowych Bronisława Komorowskiego, w rozmowie z TVN 24 odniósł się do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie domniemanych więzień CIA na terenie Polski.
Zdaniem Kuźniara wyrok "nie mógł być inny" i jedyne nad czym można dyskutować to suma odszkodowania, która może "mogłaby być mniejsza". W jego ocenie Polska naruszyła konwencję, której jest stroną. - Dziwi mnie, że ten wyrok zapadł tak późno. My nie możemy protestować przeciwko wyrokowi, bo pozwoliliśmy obcemu państwu na działalność sprzeczną z konwencją, której jesteśmy stroną.
Doradca prezydenta uważa, rządzący Polską w latach 2002-2003 "popełnili grzech zaniechania troski o naszą suwerenność". Dodał, że "nie wiedzieli, albo do dziś udają, że nie wiedzą, co działo się w Polsce", a to "rzecz niedopuszczalna". Zdaniem Kuźniara to co działo się w więzieniach było "całkowicie zbędne z punktu widzenia bezpieczeństwa Ameryki i Zachodu", a skoro Amerykanie chcieli torturować więźniów, powinni to robić w Stanach Zjednoczonych.
- To był brak wyobraźni i głupota, nie chce używać mocniejszych słów, tych, którzy podejmowali decyzje. To się nie miało prawa stać - podsumował Kuźniar.
TVN 24
Doradca prezydenta uważa, rządzący Polską w latach 2002-2003 "popełnili grzech zaniechania troski o naszą suwerenność". Dodał, że "nie wiedzieli, albo do dziś udają, że nie wiedzą, co działo się w Polsce", a to "rzecz niedopuszczalna". Zdaniem Kuźniara to co działo się w więzieniach było "całkowicie zbędne z punktu widzenia bezpieczeństwa Ameryki i Zachodu", a skoro Amerykanie chcieli torturować więźniów, powinni to robić w Stanach Zjednoczonych.
- To był brak wyobraźni i głupota, nie chce używać mocniejszych słów, tych, którzy podejmowali decyzje. To się nie miało prawa stać - podsumował Kuźniar.
TVN 24