Zagraniczne media donoszą o polskim księdzu, który w jednym z wywiadów powiedział, że zdarza mu się dostawać sms-y od szatana. O polskim duchownym napisały gazety w Europie, Ameryce oraz Australii - podaje "Gazeta Wyborcza".
Ks. Marian Rajchel, egzorcysta, udzielił wywiadu "Życiu Podkarpackiemu". Duchowny przekonywał, że zdarza mu się dostawać wiadomości sms od samego szatana. Jako dowód pokazał kilka takich wiadomości - m.in. "I tak do mnie wróci, nie wyjdzie z tego piekła. Ona jest moja, podpisała mnóstwo cyrografów. Każdy, kto się będzie za nią modlił, zdechnie", "Zamknij się, klecho. I tak wszystkich nie uratujecie. Idiota. Ty żałosny stary klecho, długo już nie pociągniesz". Smsy wysyłane były z numeru nastolatki, której ksiądz pomagał egzorcyzmami.
Fragment rozmowy opublikowany na stronie periodyku zainteresował media na całym świecie. Australijski serwis news.com.ua napisał, że "diabeł trolluje księdza z Polski za pomocą SMS-ów". Z kolei brytyjski "Independent" napisał: "Lucyfer wreszcie wszedł w XXI w.". O polskim księdzu donosiły także gazety i portale we Francji i USA.
"Gazeta Wyborcza"
Fragment rozmowy opublikowany na stronie periodyku zainteresował media na całym świecie. Australijski serwis news.com.ua napisał, że "diabeł trolluje księdza z Polski za pomocą SMS-ów". Z kolei brytyjski "Independent" napisał: "Lucyfer wreszcie wszedł w XXI w.". O polskim księdzu donosiły także gazety i portale we Francji i USA.
"Gazeta Wyborcza"