Na brzegu strumyka siedzi naga kobieta, słychać ciężkie westchnienia. Obraz kręcony z ręki trzęsie się w rytm kroków operatora, zbliżającego się do niej. Właśnie zmienia pozycję, aby ulżyć sobie w cierpieniu. Klęka i podpiera się rękami, a jej ciążowy brzuch ukazuje się w całej okazałości. Rozpoczęła się akcja porodowa, która będzie trwała – jak pokazuje pasek na pliku – 33 minuty. Kobieta w bólach wije się na macie do jogi. Nagłe zbliżenie na łono, pojawia się sina głowa noworodka, ponowne zbliżenie wymuszone jest ingerencją ojca-operatora, który w jednej ręce trzyma kamerę, a drugą pomaga wyciągnąć maleństwo. Widzimy zakrwawione niemowlę, łapczywie chwytające powietrze. Film się urywa.
SURVIVAL NA YOUTUBIE
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.