Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch na antenie radiowej Jedynki odniósł się do wystąpienia ks. Wojciecha Lemańskiego na tegorocznym Przystanku Woodstock oraz ewentualnych kar, które mu grożą.
- Szkoda, że wystąpienie ks. Lemańskiego na Akademii Sztuk Przepięknych nie było przepiękne – powiedział ks. Kloch.
Ksiądz Lemański podczas spotkania w Akademii Sztuk Przepięknych miał powiedzieć, że biskupi "muszą wymrzeć". Słowa te miały być cytatem z wykładowcy z seminarium. Miał również namawiać młodzież do wychodzenia z mszy świętych na znak protestu, "kiedy ksiądz zamiast Ewangelii opowiada banialuki o polityce czy medycynie".
Ks. Kloch zwrócił uwagę, że namawianie młodych ludzi do wychodzenia z kościoła, gdy nie wiadomo jeszcze, czy oni w ogóle do niego weszli, jest problemem. - Oczekuję od duchownego, który przyjeżdża na spotkanie z młodzieżą, pozytywnego przekazu - powiedział rzecznik KEP. - Ten przekaz nie pozostawił pozytywnego obrazu, który pociągnąłby do Chrystusa, do Ewangelii - dodał.
Zdaniem gościa Trójki ks. Lemański wiele mówił o tym, że każdemu należy się szacunek, a z drugiej strony podważał szacunek do biskupów. Ks. Józef Kloch powiedział, że człowiek, który słuchał ks. Lemańskiego nie wyszedł z przekazem "szanujmy się". - To jest według mnie stracona szansa tego spotkania - wyjaśnił.
Polskie Radio Program Trzeci
Ksiądz Lemański podczas spotkania w Akademii Sztuk Przepięknych miał powiedzieć, że biskupi "muszą wymrzeć". Słowa te miały być cytatem z wykładowcy z seminarium. Miał również namawiać młodzież do wychodzenia z mszy świętych na znak protestu, "kiedy ksiądz zamiast Ewangelii opowiada banialuki o polityce czy medycynie".
Ks. Kloch zwrócił uwagę, że namawianie młodych ludzi do wychodzenia z kościoła, gdy nie wiadomo jeszcze, czy oni w ogóle do niego weszli, jest problemem. - Oczekuję od duchownego, który przyjeżdża na spotkanie z młodzieżą, pozytywnego przekazu - powiedział rzecznik KEP. - Ten przekaz nie pozostawił pozytywnego obrazu, który pociągnąłby do Chrystusa, do Ewangelii - dodał.
Zdaniem gościa Trójki ks. Lemański wiele mówił o tym, że każdemu należy się szacunek, a z drugiej strony podważał szacunek do biskupów. Ks. Józef Kloch powiedział, że człowiek, który słuchał ks. Lemańskiego nie wyszedł z przekazem "szanujmy się". - To jest według mnie stracona szansa tego spotkania - wyjaśnił.
Polskie Radio Program Trzeci