- On prosi się o to, żeby jego przełożony go suspendował i prawdopodobnie chciałby być męczennikiem swojej sprawy. Jest mi niezmiernie przykro z tego powodu. Uważam, że nie tędy droga do reformy Kościoła - powiedział ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Duchowny komentował wypowiedź ks. Wojciecha Lemańskiego. Podczas spotkania z młodzieżą na Przystanku Woodstock, były proboszcz parafii w Jasienicy powiedział, że porozumienie na linii Kościół-młodzi jest trudne do osiągnięcia m.in. ze względu na wiek biskupów, którzy nie rozumieją problemów dzisiejszej młodzieży. Posłużył się przy tym cytatem ze swojego wykładowcy, który miał mówić, że obecne pokolenie biskupów musi "wymrzeć". Zdaniem komentatorów Lemański nie uniknie kary ze strony kurii za kontrowersyjne wypowiedzi. - Jeżeli ks. Lemański będzie w dalszym ciągu uskuteczniał tak kontrowersyjne wypowiedzi, to nikt go nie obroni - stwierdziła historyk Kościoła Magdalena Ogórek.
TVN24/x-news
TVN24/x-news