Od kilku dni media informują o planach sprzedaży Ukrainie broni. Wszystkiemu zaprzecza Ministerstwo Obrony Narodowej.
- Prawda jest taka, że ani dziennikarze, ani politycy niepodejmujący decyzji w tej sprawie nie mogą wiedzieć, czy Polska sprzedaje, czy nie sprzedaje broni Ukrainie. Zakładam, że bez potwierdzenia tego wszystkie informacje medialne w tej sprawie powinny być opatrzone znakiem zapytania - mówił polityk PO i były wiceszef MSZ Paweł Zalewski.
Zalewski dodał również, że "jeżeli Ukraińcy chcą taką broń kupić, to oczywiście powinniśmy ją im sprzedawać, podobnie, jak kiedyś sprzedawaliśmy broń Gruzji".
Doniesieniom o sprzedaży broni zaprzecza minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Pewne jest jednak, że Ukraina otrzyma od Polski wsparcie w wysokości 20 mln złotych. Pieniądze mają być wykorzystywane do leczenia osób rannych podczas zamieszek na Majdanie.
onet.pl
Zalewski dodał również, że "jeżeli Ukraińcy chcą taką broń kupić, to oczywiście powinniśmy ją im sprzedawać, podobnie, jak kiedyś sprzedawaliśmy broń Gruzji".
Doniesieniom o sprzedaży broni zaprzecza minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Pewne jest jednak, że Ukraina otrzyma od Polski wsparcie w wysokości 20 mln złotych. Pieniądze mają być wykorzystywane do leczenia osób rannych podczas zamieszek na Majdanie.
onet.pl