- Tusk nawet jak mówi "dzień dobry" to kłamie. On powinien wygłaszać przemówienia z wariografem. Wariograf by dawał znać, że on kłamie - stwierdziła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz w rozmowie z Superstacją, odnosząc się w ten sposób do sejmowego wystąpienia premiera.
- Ja w ogóle słuchać nie mogłam, wyszłam, bo to jest nie do słuchania. Albo z wariografem powinien przemówienia premier wygłaszać i wtedy od razu się dowiemy, że kłamie, albo sprawdzać, pod groźbą kary więzienia sprawdzać, jak on wykonuje. Podejrzewam, że przed wyborami parlamentarnymi znowu naobiecuje, a przed prezydenckimi? To już nie wiem, mostek będzie tu robić, szpagat, żeby Polaków w błąd wprowadzić - drwiła w rozmowie z reporterem Superstacji posłanka Krystyna Pawłowicz. - Wariograf na pewno by dawał znać, że on kłamie. Nawet "dzień dobry" jak mówi, to też kłamie - podsumowała posłanka PiS.
Superstacja
Superstacja