Sąd okręgowy w Nowym Sączu odrzucił zażalenie obrońcy Marka H. na przedłużenie aresztu. Znachor, oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci niemowlęcia z Brzeznej, zostanie w areszcie do połowy listopada.
- Marek H. zostanie w areszcie do połowy listopada - informuje w rozmowie z tvn24.pl
Sędzia Bogdan Kijak uznał apelację obrońcy za bezzasadne, a argumenty mecenasa za "niewystarczające". - Postanowienie sądu jest prawomocne - zaznacza Kijak.
Prokurator wnosił o areszt w obawie przed dalszym świadczeniem usług przez znachora.
Do śmierci dziewczynki doszło w połowie kwietnia. Sekcja zwłok wykazała zaniedbanie dziecka i jego niedożywienie. Rodzice dziecka kierowali się m.in. zaleceniami, by karmić Madzię jedynie rozcieńczonym wodą kozim mlekiem.
O sprawie pisaliśmy w jednym z numerów "Wprost".
TVN24
Sędzia Bogdan Kijak uznał apelację obrońcy za bezzasadne, a argumenty mecenasa za "niewystarczające". - Postanowienie sądu jest prawomocne - zaznacza Kijak.
Prokurator wnosił o areszt w obawie przed dalszym świadczeniem usług przez znachora.
Do śmierci dziewczynki doszło w połowie kwietnia. Sekcja zwłok wykazała zaniedbanie dziecka i jego niedożywienie. Rodzice dziecka kierowali się m.in. zaleceniami, by karmić Madzię jedynie rozcieńczonym wodą kozim mlekiem.
O sprawie pisaliśmy w jednym z numerów "Wprost".
TVN24