Kryminalni z Mokotowa zatrzymali kolejnego podejrzanego o oszustwa metodą „na wnuczka”. Tym razem proceder ten polegał na wyłudzeniu pieniędzy pod pretekstem przeprowadzenia zabiegu mającego pomóc w walce z nowotworem. Wczoraj Zbigniew D., który usłyszał dwa zarzuty został tymczasowo aresztowany przez sąd. Może mu grozić kara do 8 lat więzienia.
Policjanci z wydziału kryminalnego wraz ze stołecznymi funkcjonariuszami ustalili, że mężczyzną, który może być zamieszany w oszustwa metodą „na wnuczka” jest Zbigniew D. Z informacji policjantów wynikało, że to prawdopodobnie na jego konto wpłynęło 38 tys. złotych. Pieniądze te zostały wpłacone przez mieszkańców Mokotowa, którzy w trakcie rozmowy telefonicznej zostali przekonani, że są one potrzebne ich krewnemu na zabieg mający mu pomóc w walce z nowotworem.
51-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy na terenie hali dworca kolejowego, chwilę po tym jak opuścił placówkę. Okazało się, że próbował on wypłacić 8 tys. złotych, które przelali mieszkańcy Pragi Południe, przekonani, że pomagają swojemu kuzynowi w ciężkiej chorobie.
Mężczyzna usłyszał już dwa zarzuty za oszustwo, do których się przyznał. Policjanci sprawdzają, czy 51-latek nie ma związku z innymi, podobnymi zdarzeniami. Wczoraj Zbigniew D. został aresztowany przez sąd na okres trzech miesięcy. Za te przestępstwa może mu grozić kara do 8 lat więzienia.
policja.waw.pl
51-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy na terenie hali dworca kolejowego, chwilę po tym jak opuścił placówkę. Okazało się, że próbował on wypłacić 8 tys. złotych, które przelali mieszkańcy Pragi Południe, przekonani, że pomagają swojemu kuzynowi w ciężkiej chorobie.
Mężczyzna usłyszał już dwa zarzuty za oszustwo, do których się przyznał. Policjanci sprawdzają, czy 51-latek nie ma związku z innymi, podobnymi zdarzeniami. Wczoraj Zbigniew D. został aresztowany przez sąd na okres trzech miesięcy. Za te przestępstwa może mu grozić kara do 8 lat więzienia.
policja.waw.pl