"Czy to będzie pół miliona, czy sto tysięcy, czy dwieście, to zastanowimy się, zobaczymy. Na ten temat będzie obradować Rada Krajowa Samoobrony, która zbierze się na początku sierpnia. Rada Krajowa zdecyduje" - powiedział przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper.
Kary będą stosowane wobec tych członków partii, którzy z jej ramienia zostaną wybrani do Parlamentu Europejskiego, do parlamentu polskiego lub w wyborach samorządowych, a później zechcą wystąpić z Samoobrony. Nie będą one dotyczyć posłów i senatorów Samoobrony obecnej kadencji, "chyba że Rada zdecyduje, że mamy wymagać tego od obecnych posłów będących w klubie" - oznajmił szef tej partii.
Pomysł przyjęcia takiego środka "lojalnościowego" powstał podczas sobotnich obrad toruńskiej rady wojewódzkiej Samoobrony, które odbywały się za zamkniętymi drzwiami.
Projekt miałby wejść w życie jesienią, przed kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Kandydaci na deputowanych będą podpisywać umowę z Andrzejem Lepperem, w której zobowiążą się, że gdy odejdą lub zostaną usunięci z Samoobrony, zapłacą karę - pisze "GW".
em, pap