Ewa Kopacz ma objąć w grudniu funkcję premiera. Donald Tusk zrzeknie się też funkcji szefa PO - podaje "Gazeta Wyborcza".
- Ze względu na sytuację na Ukrainie niezwykle istotne jest to, że Tusk będzie mógł przedstawiać na forum europejskim polski punkt widzenia - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" szef klubu PO Rafał Grupiński.
Nowym premierem miałaby zostać Ewa Kopacz. Jej kandydatura została już omówiona z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Komorowski miał zaakceptować wybór Tuska. Rezerwowym kandydatem jest szef MON Tomasz Siemoniak.
Tusk po wyjeździe do Brukseli miałby też zrezygnować z szefowania w PO. W czwartek w kuluarach szczytu mówił, że nie wypada łączyć tych funkcji. Dodał jednak, że mógłby zostać co najwyżej honorowym przewodniczącym Platformy.
"Gazeta Wyborcza"
Nowym premierem miałaby zostać Ewa Kopacz. Jej kandydatura została już omówiona z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Komorowski miał zaakceptować wybór Tuska. Rezerwowym kandydatem jest szef MON Tomasz Siemoniak.
Tusk po wyjeździe do Brukseli miałby też zrezygnować z szefowania w PO. W czwartek w kuluarach szczytu mówił, że nie wypada łączyć tych funkcji. Dodał jednak, że mógłby zostać co najwyżej honorowym przewodniczącym Platformy.
"Gazeta Wyborcza"