- Schetyna wraca do gry. Do rządu lub władz partyjnych - mówił w Poranku Radia TOK FM Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu. Pozytywnie zaś skomentował ewentualną nominację Ewy Kopacz na stanowisko premiera.
Palikot sugeruje, że mogły pojawić się tarcia na linii Komorowski - Platforma. - Prezydent byłby raczej skłonny powołać szefa MON na premiera w związku z sytuacją na Wschodzie - mówił szef TR. Zaznaczył, że Komorowski z pewnością prowadzi wokół kwestii obsadzenia fotela premiera "własną grę".
- Z pewnością Grzegorz Schetyna poinformował prezydenta, że dysponuje pewną koncepcją i silną grupą w PO. Prezydent zdaje sobie sprawę, że nie może sobie pozwolić na powołanie premiera w postaci Ewy Kopacz, który nie będzie miał większości. To będzie wymagało szerokich konsultacji na poziomie szefów wszystkich partii. I konsultacji wewnątrz PO - mówił Palikot, choć przyznał, że Kopacz to dobry kandydat. - Ona ma wszelkie predyspozycje do tego, żeby rosnąć. To nie jest jeszcze osoba, o której możemy powiedzieć, że na pewno sobie da radę. Ale ma osobowość, silny charakter - mówił polityk.
- Na pewno nie ma charyzmy, jaką ma Tusk. Ale do tej charyzmy się dochodzi. Wszystko przed nią - dodał.
Palikot podkreślił też, że wcześniejsze wybory nie byłyby dobrym rozwiązaniem. - Mogłoby to zafundować Jarosławowi Kaczyńskiemu zwycięstwo. Trzeba paru miesięcy, by osłabić pozycję PiS - stwierdził szef TR. Wskazał, że dwoma głównymi czynnikami osłabiającymi notowania PiS będą: lepsza kondycja gospodarki i działalność komisji ws. WSI.
- Czterech posłów to nie jest żadna istotna liczba, która może zdecydować, czy klub przetrwa. I nie ma to nic wspólnego z partią, która się przygotowuje do wyborów samorządowych - mówił Palikot, odnosząc się do zarzutów, jakoby jego partia chyliła się ku upadkowi.
- Nie ma Twojego Ruchu bez Janusza Palikota na tym etapie rozwoju tej partii - dziwił się Palikot pomysłom SLD, by połączyć się z TR, ale bez lidera.
TOK FM
- Z pewnością Grzegorz Schetyna poinformował prezydenta, że dysponuje pewną koncepcją i silną grupą w PO. Prezydent zdaje sobie sprawę, że nie może sobie pozwolić na powołanie premiera w postaci Ewy Kopacz, który nie będzie miał większości. To będzie wymagało szerokich konsultacji na poziomie szefów wszystkich partii. I konsultacji wewnątrz PO - mówił Palikot, choć przyznał, że Kopacz to dobry kandydat. - Ona ma wszelkie predyspozycje do tego, żeby rosnąć. To nie jest jeszcze osoba, o której możemy powiedzieć, że na pewno sobie da radę. Ale ma osobowość, silny charakter - mówił polityk.
- Na pewno nie ma charyzmy, jaką ma Tusk. Ale do tej charyzmy się dochodzi. Wszystko przed nią - dodał.
Palikot podkreślił też, że wcześniejsze wybory nie byłyby dobrym rozwiązaniem. - Mogłoby to zafundować Jarosławowi Kaczyńskiemu zwycięstwo. Trzeba paru miesięcy, by osłabić pozycję PiS - stwierdził szef TR. Wskazał, że dwoma głównymi czynnikami osłabiającymi notowania PiS będą: lepsza kondycja gospodarki i działalność komisji ws. WSI.
- Czterech posłów to nie jest żadna istotna liczba, która może zdecydować, czy klub przetrwa. I nie ma to nic wspólnego z partią, która się przygotowuje do wyborów samorządowych - mówił Palikot, odnosząc się do zarzutów, jakoby jego partia chyliła się ku upadkowi.
- Nie ma Twojego Ruchu bez Janusza Palikota na tym etapie rozwoju tej partii - dziwił się Palikot pomysłom SLD, by połączyć się z TR, ale bez lidera.
TOK FM