Kpił pan z premiera Tuska, że co najwyżej zostanie kierownikiem Tesco w Rejkiawiku. I co?
I prawie trafiłem. Nie śledziłem ostatnio mocno polityki krajowej i zagranicznej, więc nie sądziłem, że dotrze tak wysoko.
A ja myślałam, że pan jest na bieżąco z polityką.
Trochę mnie te posiedzenia rządu już znużyły.
Mówi pan o tych posiedzeniach, na których to pan jest premierem.
Hmmm. Prawdziwe posiedzenia wyobrażałem sobie jak klasę, w której jest jakiś straszny nauczyciel, przed którym drżą wszystkie dzieciaki. Potem się okazało, że niewiele się pomyliłem, bo nie raz słyszałem od różnych polityków, że dokładnie tak jest. Jeden mnie nawet zapytał, czy byłem świadkiem takiego prawdziwego posiedzenia rządu, bo tak wszystko ze szczegółami odtwarzam. Mnie jednak to już trochę znużyło, tak jak Polaków znużył Donald Tusk w fotelu premiera. Też się trochę zmartwiłem, że premier Tusk premierem już nie będzie.
Bo?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.