Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Radiem Zet skomentowała kandydaturę marszałek Sejmu Ewy Kopacz na stanowisko szefa rządu.
– Nigdy nie doświadczyłam, żeby była histeryczna i niestabilna. To seksistowska uwaga, mówią w ten sposób mężczyźni, a ja nie spotkałam żadnej kobiety, która by powiedziała o Ewie, że jest histeryczna – zaczęła prezydent Warszawy. – Ewa Kopacz ma dziś większe doświadczenie niż Donald Tusk, kiedy on zostawał premierem. Tusk na przykład nikt nie był ministrem, a ona była ministrem zdrowia i od trzech lat jest marszałkiem Sejmu – dodała.
Gronkiewicz-Waltz odniosła się również do zarzutu wobec Kopacz, że skłamała w sprawie prac archeologicznych w Smoleńsku. Zdaniem prezydent Warszawy „będzie to jedyny atut PiS-u na temat Smoleńska”, a przecież „ona sama nie przekopywała tej ziemi, takie miała dane i informacje, które wówczas pozyskała”.
Prezydent Warszawy oświadczyła też, że „na posiedzeniu zarządu PO nikt nie był przeciwko Ewie Kopacz”, odnosząc się w ten sposób do pogłosek o sprzeciwie Andrzeja Halickiego i Rafała Grupińskiego. – Oni uważali, że powinny być wcześniejsze wybory w partii, ale nie wystąpili przeciwko Ewie Kopacz.
Radio Zet
Gronkiewicz-Waltz odniosła się również do zarzutu wobec Kopacz, że skłamała w sprawie prac archeologicznych w Smoleńsku. Zdaniem prezydent Warszawy „będzie to jedyny atut PiS-u na temat Smoleńska”, a przecież „ona sama nie przekopywała tej ziemi, takie miała dane i informacje, które wówczas pozyskała”.
Prezydent Warszawy oświadczyła też, że „na posiedzeniu zarządu PO nikt nie był przeciwko Ewie Kopacz”, odnosząc się w ten sposób do pogłosek o sprzeciwie Andrzeja Halickiego i Rafała Grupińskiego. – Oni uważali, że powinny być wcześniejsze wybory w partii, ale nie wystąpili przeciwko Ewie Kopacz.
Radio Zet