– Od kilku lat zima w Europie Środkowej i Wschodniej zaczyna się nam kojarzyć z problemami z dostawami gazu. Rosjanie strzelają sobie w stopę. Są coraz mniej wiarygodnym dostawcą nośników energii – powiedział w rozmowie z RMF FM były minister gospodarki Janusz Steinhoff.
Według Steinhoffa Gazprom, który oświadczył, że jest w stanie wysyłać do Polski gaz tylko na przewidzianym w kontrakcie poziomie minimalnym, a nie w ilości, o którą prosi Warszawa, zachowuje się "arogancko". – Moim zdaniem bardzo szybko powinno się wypowiedzieć PGNiG. Prawnicy powinni zinterpretować to, czy Rosjanie przekroczyli warunki umowy, czy nie – zauważył.
– PGNiG oceniło, że jest to ubytek 45 procent w stosunku do zamawianych ilości. Z tego można domniemywać, że chcieliśmy dostać dużo więcej. Ja to odbieram jako retorsję za rewers gazu na Ukrainę – dodał Steinhoff.
Był minister gospodarki zapewnił jednak, że Polska jest w pełni zabezpieczona, jeśli chodzi o gaz dostarczany do gospodarstw domowych.
rmf24.pl
– PGNiG oceniło, że jest to ubytek 45 procent w stosunku do zamawianych ilości. Z tego można domniemywać, że chcieliśmy dostać dużo więcej. Ja to odbieram jako retorsję za rewers gazu na Ukrainę – dodał Steinhoff.
Był minister gospodarki zapewnił jednak, że Polska jest w pełni zabezpieczona, jeśli chodzi o gaz dostarczany do gospodarstw domowych.
rmf24.pl