Kielecki ratusz obawa się, że ze względu na brak w nich adresu zamieszkania, będą zmuszeni do wypisywania dużej ilości zaświadczeń osobom, które będą starały się o kredyt, lub założenie konta w banku.
- Uwolni to obywateli od uciążliwego obowiązku każdorazowej wymiany dowodu osobistego w przypadku zmiany miejsca stałego pobytu - mówi Paweł Majcher, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Co w takim razie z osobami, które chcą założyć konto czy wziąć kredyt? Obawiam się, że będą musieli przychodzić do urzędu po zaświadczenia o miejscu zamieszkania, a tym samym będą musieli załatwić więcej formalności - mówi Ewa Cybula, dyrektorka Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Kielcach.
MSZ nie widzi jednak w tym problemu.
- Adres zameldowania nie stanowi o tożsamości osoby. W dowodzie osobistym jest zamieszczana informacja o numerze PESEL jego posiadacza, który jednoznacznie identyfikuje obywatela - odpowiada Majcher.
Przemysław Barbrich, dyrektor Zespołu Public Relations Związku Banków Polskich, tłumaczy, że o ile adres jest ważny, istnieją też inne sposoby weryfikacji klientów.
- Bankowość opiera się na wzajemnym zaufaniu, a poza tym musimy rygorystycznie przestrzegać prawa. Skoro w nowych dowodach osobistych nie będzie adresu, to nie będziemy wymagać zaświadczeń. Może się zdarzyć, że ktoś jest zameldowany w Wałbrzychu, a mieszka w Warszawie. Teraz składając oświadczenie, będzie brał za to pełną odpowiedzialność - twierdzi Barbrich.
gazeta.pl
- Co w takim razie z osobami, które chcą założyć konto czy wziąć kredyt? Obawiam się, że będą musieli przychodzić do urzędu po zaświadczenia o miejscu zamieszkania, a tym samym będą musieli załatwić więcej formalności - mówi Ewa Cybula, dyrektorka Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Kielcach.
MSZ nie widzi jednak w tym problemu.
- Adres zameldowania nie stanowi o tożsamości osoby. W dowodzie osobistym jest zamieszczana informacja o numerze PESEL jego posiadacza, który jednoznacznie identyfikuje obywatela - odpowiada Majcher.
Przemysław Barbrich, dyrektor Zespołu Public Relations Związku Banków Polskich, tłumaczy, że o ile adres jest ważny, istnieją też inne sposoby weryfikacji klientów.
- Bankowość opiera się na wzajemnym zaufaniu, a poza tym musimy rygorystycznie przestrzegać prawa. Skoro w nowych dowodach osobistych nie będzie adresu, to nie będziemy wymagać zaświadczeń. Może się zdarzyć, że ktoś jest zameldowany w Wałbrzychu, a mieszka w Warszawie. Teraz składając oświadczenie, będzie brał za to pełną odpowiedzialność - twierdzi Barbrich.
gazeta.pl