W szczecińskim szpitalu 8 godzin po porodzie zmarło dziecko. Urodziło się z poważnym niedotlenieniem i sepsą. Wcześniej w szpitalu w Choszcznie, w którym dziecko się urodziło, mimo trwającego ponad 20 godzin porodu, lekarze nie zdecydowali się na cięcie cesarskie.
Zdaniem rodziców, ta decyzja miała być przyczyną śmierci dziecka. - Dyrektor szpitala mówiła, że wykonują dużo cesarskich cięć, jednak gdy była taka potrzeba, to nie było lekarza, który by się tego podjął - mówi matka zmarłej dziewczynki.
W związku ze śmiercią noworodka ze szpitala w Choszcznie został zwolniony ordynator oddziału i jednocześnie lekarz prowadzący ciążę.
Radio Szczecin/x-news
W związku ze śmiercią noworodka ze szpitala w Choszcznie został zwolniony ordynator oddziału i jednocześnie lekarz prowadzący ciążę.
Radio Szczecin/x-news