"Kopacz podniosła nasze ręce. Symboliczne pojednanie"

"Kopacz podniosła nasze ręce. Symboliczne pojednanie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cezary Grabarczyk, Ewa Kopacz, Grzegorz Schetyna, Damian Burzykowski / newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Cezary Grabarczyk, który zastąpi Marka Biernackiego na stanowisku ministra sprawiedliwości, w rozmowie z TVP Info odniósł się do rekonstrukcji rządu.
Według komentatorów wciągnięcie do rządu przez Ewę Kopacz Cezarego Grabarczyka oraz Grzegorza Schetyny, którzy reprezentowali rywalizujące wewnątrz PO tzw. spółdzielnie, ma na celu skonsolidowanie PO.

- Chciałem, abyśmy z Grzegorzem Schetyną podali sobie dłonie. Ale pani marszałek zmieniła scenariusz. Stanęła miedzy nami i podniosła nasze ręce. To było symboliczne potwierdzenia pojednania, które nastąpiło. Gest, który został dobrze odebrany przez Polaków – oni nie chcą zajmować się sobą tylko rozwiązywać problemy. Tak postrzegamy cele, które przyszła pani premier postawiła przed nami - zaczął Grabarczyk.

Przyszły minister sprawiedliwości powiedział, że będzie preferował styl swojego poprzednika, a więc "powściągliwość, ale też stanowczość". Dodał, że w sądach rocznie rozstrzyga się 14 mln spraw. - Proszę zwrócić uwagę, jak strasznie rozrosły się wokandy. I z tym musimy się uporać, bo nie wszystkie sprawy muszą trafiać do sądów. Część spraw mogą rozstrzygać notariusze. Część może doczekać się rozstrzygnięć na etapie wstępnych postępowań.

TVP Info