"Fakt ten nie stoi jednakże na przeszkodzie w objęciu mandatu posła. Dla wielu osób żyjących w naszym kraju sytuacja ta jest trudna do zrozumienia. Społeczeństwo oczekuje od swoich przedstawicieli przestrzegania prawa i dobrego przykładu. Tymczasem przykład przyszłego posła Widza przeczy tym oczekiwaniom" - napisał Lisak.
Według środowej "Gazety Wyborczej", 20 września 2002 roku policjanci z Janowa zatrzymali do kontroli kierowanego przez Widza dużego fiata. Działacz Samoobrony miał 0,7 promila alkoholu we krwi. Został zatrzymany. W trakcie jazdy zachowywał się agresywnie i zanieczyścił policyjny radiowozem. Sąd skazał go na pół roku więzienia z zawieszeniem na dwa lata, 500 zł grzywny, 300 zł nawiązki na cel społeczny i odebrał mu prawo jazdy na rok.
Teraz - jeśli liderom Samoobrony nie trafi do przekonania apel UP - będzie stanowił prawo RP.
em, pap