Jacek Sasin, kandydat PiS na prezydenta Warszawy, uważa, że Pomnik Czterech Śpiących nie powinien wracać na Pragę. Został usunięty z placu Wileńskiego w 2011 roku w związku z budową metra. Wciąż nie wiadomo gdzie zostanie umieszczony po zakończeniu prac – podaje TVN Warszawa.
Pierwotny plan zakładał ustawienie pomnika 80 metrów od poprzedniej lokalizacji. Ta koncepcja odpowiadała PO oraz SLD, ale na początku września „Gazeta Wyborcza” poinformowała nieoficjalnie, że pomnik nie wróci na Pragę. - Decyzja zapadła w dyskrecji, ale jest ostateczna. Sprawy mają się tak, że nikt w naszej partii nie chce tego pomnika, przeciwna jest też pani prezydent. Figury żołnierzy są po renowacji, leżą w magazynie i tak już pozostanie do czasu, kiedy Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie rządziła miastem – miał powiedzieć „Gazecie” anonimowy polityk PO.
Informacji tej nikt nie potwierdził oficjalnie. - Skupiamy się teraz na metrze – powiedział rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk. Dodał, że sprawa zostanie rozwiązana dopiero przez radnych kolejnej kadencji.
- Dobre miejsce na ten monument to Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy Żwirki i Wigury – twierdzi Jacek Sasin. – Pomniki powinny pojawiać się w przestrzeni miejskiej po uprzednich rozmowach i ustaleniach z mieszkańcami – dodał.
Radni PiS złożyli pismo do rady miasta, które miałoby zmienić obowiązującą uchwałę w sprawie pomnika. – Uchwała rady miasta z 2011 roku mówi, że pomnik po zakończeniu budowy metra wróci na Plac Wileński. Ostatnio ratusz i politycy Platformy Obywatelskiej tylko nieoficjalnie zapowiadali, że „czterej Śpiący” jednak na Pragę nie wrócą – powiedział Sasin. - Chcemy powiedzieć „sprawdzam” i potwierdzić czy władze Warszawy faktycznie nie chcą by pomnik wrócił na pl. Wileński – dodał.
TVN Warszawa
Informacji tej nikt nie potwierdził oficjalnie. - Skupiamy się teraz na metrze – powiedział rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk. Dodał, że sprawa zostanie rozwiązana dopiero przez radnych kolejnej kadencji.
- Dobre miejsce na ten monument to Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy Żwirki i Wigury – twierdzi Jacek Sasin. – Pomniki powinny pojawiać się w przestrzeni miejskiej po uprzednich rozmowach i ustaleniach z mieszkańcami – dodał.
Radni PiS złożyli pismo do rady miasta, które miałoby zmienić obowiązującą uchwałę w sprawie pomnika. – Uchwała rady miasta z 2011 roku mówi, że pomnik po zakończeniu budowy metra wróci na Plac Wileński. Ostatnio ratusz i politycy Platformy Obywatelskiej tylko nieoficjalnie zapowiadali, że „czterej Śpiący” jednak na Pragę nie wrócą – powiedział Sasin. - Chcemy powiedzieć „sprawdzam” i potwierdzić czy władze Warszawy faktycznie nie chcą by pomnik wrócił na pl. Wileński – dodał.
TVN Warszawa