Władze Brandenburgii zakazały wyjazdu do Polski jednemu z przywódców skrajnej prawicy Horstowi Mahlerowi.
Mahler oświadczył, iż chce odwiedzić hitlerowski obóz śmierci Auschwitz. Zachodziła obawa, że będzie kwestionował fakt, iż w Holocauście zginęło 6 milionów Żydów.
"Chce on umniejszać zbrodnie nazistowskie i obrażać ofiary. W grę wchodzi reputacja międzynarodowa Niemiec" - powiedział szef bezpieczeństwa Brandenburgii Joerg Schoenbohm.
Były przywódca skrajnie prawicowej Narodowej Partii Demokratycznej powiedział, iż zamierzał odwiedzić Auschwitz 30 lipca w ramach kampanii poszukiwania "prawdy" o morderstwach dokonanych w tym obozie.
Władze niemieckie toczą nieustanne boje z 67-letnim Mahlerem, byłym prawnikiem lewackich terrorystów, który stał się ideologiem neonazizmu. Ostatnio prokuratura postawiła mu zarzut nawoływania za pośrednictwem Internetu do pozbawienia praw obcokrajowców w Niemczech.
les, pap