W większości urzędów miejskich obieg dokumentów w postaci elektronicznej działa, ale równocześnie z tym papierowym - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Samorządy obawiają się przejść w całości na e-dokumenty. W skali kraju podjęły się tego tylko pojedyncze jednostki, a z sukcesem działa to w jeszcze mniejszej liczbie urzędów.
Analityk rynku informatycznego Jarosław Żeliński tłumaczy, że obawy samorządów wynikają z tego, że przejście na e-dokumenty to droga w jedną stronę. Jeśli samorząd nią podąży, do papieru już nie wróci.
"Dziennik Gazeta Prawna"
Analityk rynku informatycznego Jarosław Żeliński tłumaczy, że obawy samorządów wynikają z tego, że przejście na e-dokumenty to droga w jedną stronę. Jeśli samorząd nią podąży, do papieru już nie wróci.
"Dziennik Gazeta Prawna"