- Pani premier Kopacz zdążyła już zakopać jedną sprawę: sprawę raportu z afery taśmowej - mówił na konwencji PiS prezes partii, Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że "nie ma co brać poważnie słów Ewy Kopacz o jej planach". - Lepiej myśleć o przyszłości Polski - oznajmił, po czym zaczął prezentować to, jak PiS "naprawi polskie państwo".
Według szefa PiS, deklaracji zawartych w expose nowej premier "nie można brać na poważnie" bo zapowiedziała "cud, polegający na tym, że w ciągu roku zrealizowane zostanie to wszystko, co nie zostało zrealizowane w ciągu siedmiu lat".
- Musimy naprawić polskie państwo. (...) Wypada zapytać, czy jest taki plan, czy jest taka siła, która może tego dokonać. Jest taki plan: to program Prawa i Sprawiedliwości. Można powiedzieć: jesteśmy gotowi - mówił Kaczyński.
Początkiem przemian w wydaniu PiS ma być "zmiana ludzi, tych którzy teraz rządzą". - Wiemy, że oni organicznie się do tego nie nadają. To nie jest sprawa pojedynczego człowieka, ale tego, jacy oni są - stwierdził Kaczyński.
TVN24
- Musimy naprawić polskie państwo. (...) Wypada zapytać, czy jest taki plan, czy jest taka siła, która może tego dokonać. Jest taki plan: to program Prawa i Sprawiedliwości. Można powiedzieć: jesteśmy gotowi - mówił Kaczyński.
Początkiem przemian w wydaniu PiS ma być "zmiana ludzi, tych którzy teraz rządzą". - Wiemy, że oni organicznie się do tego nie nadają. To nie jest sprawa pojedynczego człowieka, ale tego, jacy oni są - stwierdził Kaczyński.
TVN24