– Dziś bycie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości to odwaga. My jesteśmy zastraszani. Za to grożą zwolnienia z pracy - powiedział w TV Republika Janusz Wojciechowski z Prawa i Sprawiedliwości. Sądzi, że mamy w Polsce do czynienia z miękkim totalitaryzmem.
Jako przykład zastraszania podał przypadek działacza PiS z Grodziska Mazowieckiego, w którego sprawie zapadł wyrok po tym, jak wypowiedział się krytycznie pod adresem władzy.
– Trzeba wiedzieć jak wygląda życie w lokalnym środowisku, gdzie ludzie uzależnieni są od tych którzy rządzą – dodał. – Im większa bieda, tym większy strach przed utratą tego, co się ma – wyjaśnił.
TV Republika
– Trzeba wiedzieć jak wygląda życie w lokalnym środowisku, gdzie ludzie uzależnieni są od tych którzy rządzą – dodał. – Im większa bieda, tym większy strach przed utratą tego, co się ma – wyjaśnił.
TV Republika