Strzelali do naszych w Iraku! (aktl.)

Strzelali do naszych w Iraku! (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ostrzelano bazę logistyczna, w której stacjonują m.in. polscy żołnierze w miejscowości al-Hilla w Iraku. Nikomu nic się nie stało - uspokaja MON. Napastnicy najprawdopodobniej znali rozkład bazy.
Na obrzeża bazy spadło pięć pocisków moździerzowych, nie było żadnych szkód, nikt nie został ranny, ani zabity - podał rzecznik MON płk Eugeniusz Mleczak.

"Natychmiast skierowano ludzi do schronu, a amerykańskie siły specjalne i żandarmeria wojskowa podjęły pościg za sprawcami, ale  nie udało się ich ująć" - powiedział Mleczak.

Rzecznik MON zapewnił w rozmowie, że "podjęto środki ostrożności, by wykluczyć w przyszłości tego rodzaju incydenty".

Miejscowość al-Hilla jest położona w centralno-południowym sektorze Iraku, którym od początku września będą zarządzać Polacy.

***********************

Granaty, które spadły na bazę w al-Hilla, świadczą, że atakujący znali rozplanowanie bazy - uważa redaktor naczelny wojskowego miesięcznika "Raport" Wojciech Łuczak.

"W bazie spadło pięć pocisków moździerzowych kalibru 60 mm, wystrzelonych prawdopodobnie przez szybko przemieszczającą się grupę dysponującą motocyklem z przyczepą. Trzy granaty trafiły w  drogę dojazdową, dwa spadły w pobliżu kwater szykowanych dla  drugiej grupy logistyków z Opola, którzy mają wyruszyć do Iraku" -  powiedział Łuczak, powołując się na informację od  jednego z polskich oficerów w tej bazie.

Według niego, świadczy to o tym, że atakujący znali rozkład bazy. "Skąd znali, ma wyjaśnić wszczęte przez Amerykanów śledztwo" -  powiedział, przypominając, że codziennie pod bramą bazy ustawia się kolejka kilkuset Irakijczyków, gotowych pracować za dwa dolary dziennie. W bazie pracują też Irakijczycy zatrudnieni przez firmy kuwejckie

rp, pap