"Polska przygotowana na epidemię. Arłukowicz skorzysta z wielkich nazwisk"

"Polska przygotowana na epidemię. Arłukowicz skorzysta z wielkich nazwisk"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot.DAMIAN BURZYKOWSKI / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Ewa Kopacz w rozmowie z dziennikarzami podkreśliła, że Polska jest przygotowana na ewentualną epidemię eboli w Europie - tak jak była przygotowana na walkę z wirusem AH1N1. - Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz skorzysta z wielkich nazwisk - mówiła premier.
Przekonywała, że szef resortu zdrowia "będzie systematycznie zapraszał" grupę, która współpracuje przy tworzeniu standardów i określaniu procedur, jak zachowywać się w przypadku zachorowań.

- Skorzysta z wielkich nazwisk. Mam nadzieję, że skorzysta również z nazwiska prof. Brydak (wirusolog Lidia Brydak - red.), bo ona współpracowała bardzo mocno ze mną. Na pewno te standardy będą. Dzisiaj, na chwilę obecną (minister) powinien raportować o stanie zaawansowania tych prac. Obiecał, że będzie to robił każdego miesiąca - dodała.

- Prof. Horban jest osobą bardzo kompetentną. Pamiętam go z czasów, kiedy z nim współpracowałam. Jeśli jego słowa zabrzmiały tak jak zabrzmiały, to wierzcie mi, że zabrzmiały w trosce o tych, którzy mogliby się spotkać z tym wirusem, zarazić i chorować - mówiła Kopacz, odnosząc się do wypowiedzi konsultanta krajowego w dziedzinie chorób zakaźnych, który stwierdził, że Polska nie jest przygotowana na leczenie chorych z ebolą, a lekarze w obawie o własne zdrowie uciekną w popłochu, zamiast leczyć.

I dodała: - Myślę, że jeśli nawet mówił o swoich wątpliwościach, to będzie pierwszym, który będzie podpowiadał ministrowi Arłukowiczowi, jak ten cały problem rozwiązać.

TVN24