- Ja nie czuję się ekspertem, ale wiem, że znacznie więcej ludzi ginie na świecie od banalniejszych chorób, takich jak np. malaria - stwierdził Radosław Sikorski w rozmowie z TVN24. - Oczywiście powinniśmy być przygotowani na najgorsze i jestem pewien, że odpowiednie komórki państwa już nad tym pracują - podkreślił.
Minister Arłukowicz i premier Ewa Kopacz są zgodni co do tego, że Polska jest przygotowana na ewentualną epidemię eboli. Od kilku miesięcy wdrażane są odpowiednie procedury, które mają być zastosowane, jeśli w kraju wykryte zostaną przypadki zarażenia. Resort zdrowia zaznacza, że nie ma powodów do paniki.
Jak ocenił Sikorski, mamy w Polsce "laboratoria i cały system ochrony ludności". - Obyśmy nie musieli go testować - stwierdził Radosław Sikorski.
TVN24
Jak ocenił Sikorski, mamy w Polsce "laboratoria i cały system ochrony ludności". - Obyśmy nie musieli go testować - stwierdził Radosław Sikorski.
TVN24