- Jestem przekonany, że będzie to miało olbrzymi wpływ na skuteczność Rosjan w Polsce - mówił w programie "Po przecinku" Artur Dębski, komentując zatrzymanie podejrzanych o szpiegostwo. - Prawdopodobnie po jakimś czasie Rosja wydali polskiego dyplomatę - mówił z kolei Stefan Niesiołowski.
- Wykrycie i zatrzymanie tych ludzi oceniam na 10 w dziesięciostopniowej skali. Jestem przekonany, że będzie to miało olbrzymi wpływ na skuteczność Rosjan w Polsce - mówił Dębski.
Dębski stwierdził, że z różnych źródeł płyną informacje, że od czasu zaostrzenia się konfliktu na wschodzie kilkakrotnie wzrosła aktywność Rosjan na naszym terenie.
- W Polsce działa wielu dyplomatów - nazwijmy ich tak, ale nie do końca muszą być tylko dyplomatami. W tym konkretnym przypadku sprawa może mieć dalszy ciąg - ocenił.
tvp.info.pl
Dębski stwierdził, że z różnych źródeł płyną informacje, że od czasu zaostrzenia się konfliktu na wschodzie kilkakrotnie wzrosła aktywność Rosjan na naszym terenie.
- W Polsce działa wielu dyplomatów - nazwijmy ich tak, ale nie do końca muszą być tylko dyplomatami. W tym konkretnym przypadku sprawa może mieć dalszy ciąg - ocenił.
tvp.info.pl